Długie przygotowania dwójki

Niemal sto dni, lub jak ktoś woli ponad trzy miesiące. Tyle czasu dzieli ostatni ligowy mecz rezerw w 2020 do inauguracji w roku bieżącym. Bardzo długi okres wymaga specjalnie zaplanowanych przygotowań.
W ostatniej ligowej kolejce minionego roku zabrzanie grali z Ruchem Chorzów. Było to 28 listopada. Zważywszy na to, że rozgrywki zostaną wznowione 6 marca, to przerwa jest naprawdę długa. Dlatego też młodzi piłkarze zespołu prowadzonego przez Marcina Prasoła nie od razu otrzymali wolne. Okres roztrenowania trwał do połowy grudnia, a „dwójka” rozegrała w tym czasie jeszcze trzy mecze sparingowe (z LKS-em Goczałkowice, Rozwojem Katowice oraz Puszczą Niepołomice).
Noworoczne treningi III-ligowcy rozpoczęli 6 stycznia. W tym czasie zespół regularnie korzysta z gościnności hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zabrzu, gdzie nasi piłkarze mają bardzo dobre warunki do trenowania, o czym jeszcze w grudniu przekonywał były świetny piłkarz, a dziś kierownik zespołu, Marek Majka.
Kwestią niezwykle istotną przy okazji okresu przygotowawczego są mecze sparingowe. Jeszcze w styczniu nasi rozegrają cztery gry kontrolne, a ich rywalami będą rezerwy GKS-u Tychy, Rakowa Częstochowa, Rozwój Katowice oraz Pniówek Pawłowice. Na luty zaplanowano pięć gier, w tym spotkania z Gwarkiem Tarnowskie Góry, Unią Racibórz, Podhalem Nowy Targ i ROW-em Rybnik.
Autor: Bartłomiej Perek