To już osiem lat ... Rocznica śmierci Krzysztofa Maja

Dziś mija osiem lat od śmierci Krzysztofa Maja. Wiernego kibica i działacza, oddanego ukochanemu klubowi całym sercem.
Zmarł na posterunku. Jak zwykle był w pracy. Mimo, iż była to wolna niedziela, jechał w towarzystwie trenera Jana Żurka obserwować mecz za naszą południową granicą. Zasłabł w godzinach południowych, wezwano karetkę pogotowia, jednak reanimacja się nie powiodła. Lekarz po kilkunastu minutach stwierdził zgon. Krzysztof miał zaledwie 39 lat.
Zawodowo z Klubem związał się w 2006 roku. Początkowo pełnił funkcję dyrektora marketingu Górnika Zabrze, później był także dyrektorem wykonawczym oraz dyrektorem sportowym klubu. Od 2012 roku piastował również stanowisko wiceprezesa Zarządu Górnik Zabrze SSA.
Od najmłodszych lat kibicował Górnikowi i całym sercem oddany był ukochanej drużynie. Prywatnie był bardzo dobrym i wrażliwym człowiekiem, skorym do pomocy. Współpracowników, przyjaciół i znajomych ujmował uśmiechem, pozytywnym nastawieniem oraz wspaniałym poczuciem humoru.
Pamięć to twarda skała wśród naszej wspólnej wiary