Kartka z kalendarza: Urodziny Andrzeja Orzeszka

21 lutego swoje 54. urodziny obchodzi Andrzej Orzeszek, trzykrotny mistrz Polski z Górnikiem Zabrze. Solenizantowi składamy najlepsze życzenia!
1967 rok - Na świat przychodzi Andrzej Orzeszek. Przez większość swojej kariery grał w Górniku Zabrze, z którym trzykrotnie zdobył mistrzostwo Polski. Jako zawodnik występował także m.in. w Szombierkach Bytom, Aluminium Konin, KS Myszków, Hutniku Kraków i Sparcie Lubliniec, w których w 2007 roku zakończył swoją przygodę z piłką, łącząc ją w ostatnich sezonach z funkcją trenera.
Jako szkoleniowiec pracował m.in. w Zagłębiu Sosnowiec, które w sezonie 2007/2008 dwa razy poprowadził w meczu Ekstraklasy. W Górniku Zabrze prowadził zespół Młodej Ekstraklasy, drużynę rezerw, a także pełnił funkcję dyrektora sportowego oraz koordynatora ds. młodzieży. Po odejściu z Klubu Orzeszek trenował między innymi Polonię Bytom i Wartę Zawiercie. Na Roosevelta wrócił przedprawie dwa lata temu. Obecnie z powodzeniem trenuje juniorów młodszych wspólnie z Dawidem Ozgą. Jest również kapitanem drużyny oldbojów zabrzańskiego Górnika.
Solenizantowi składamy najserdeczniejsze życzenia: dużo zdrowia, sukcesów i spełnienia marzeń!
Jakie jeszcze wydarzenia związane są z datą 21 lutego?
1969 rok – Wygrana z mistrzem Kostaryki Deportivo Saprissa. Zabrzanie ogrywają rywala 3:1, a wszystkie gole strzela Włodzimierz Lubański.
1971 rok – Podczas pobytu w Hiszpanii zabrzanie gromią Sevillę 4:0. Dwie bramki strzela Jan Bansś, po jednej dokładają Jerzy Wilim i Władysław Szaryński.
2004 rok – Niecodziennym mecz sparingowy w Niemczech. Rywalem Górnika prowadzonego przez Waldemara Fornalika jest klub z okolic Augsburga. Górnik wygrywa 16:0 – pewnie najwyższa wygrana w historii poza granicami Polski. Nic to jednak przy wyczynie wtedy 20-letniego Bośniaka Vladimira Sladojevicia, który wszedł na boisko w 46 minucie i strzelił… siedem goli. W lidze zagrał 11 meczów, strzelił dwa gole. PIłkarz był do Górnika wypożyczony z Brescii.
2016 rok – Otwarcie nowego stadionu im. Ernesta Pohla. Dokładnie trzech oddanych do użytku trybun. Bilety na derby z Ruchem wyprzedano tydzień przed meczem, spotkanie ogląda komplet 24563 widzów. Na boisku lepszy jest rywal, który wygrywa 2:0. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że to historyczna chwila i otwarcie nowego rozdziału w historii Górnika.
Autor: Bartłomiej Perek