Kartka z kalendarza: Zdarzyło się 30 maja

Przypominamy kilka meczów z historii Górnika, które miały miejsce właśnie 30 maja.
1962 rok – Zabrzanie grają kontrolny mecz z francuskim Valenciennes i remisują 2:2. Oba gole strzela Roman Lentner. Górnik zagra we Francji trzy mecze, w ostatnim pokona tego samego rywala 3:0.
1971 rok – Mecz z Polonią w Bytomiu rozgrywany z okazji „XI Dni Bytomia”. Godzinę jego rozpoczęcia wyznaczono na… 10.00. Przed meczem kwiaty dostają Zygmunt Anczok i Włodzimierz Lubański. Okazją jest gra tych piłkarzy w drużynie Reszty Świata na pożegnanie Lwa Jaszyna. Podczas wizyty w Moskwie Lubański namawia Anczoka na przejścia do Zabrza. Stanie się to kilka tygodni później. Sam mecz? Lubański do 10 minuty strzela dwa gole, a w 28 minucie musi zejść z boiska. Górnik wygrywa łatwo 4:2.
1976 rok – Hubert Kostka po raz pierwszy zostaje trenerem Górnika. Rok później zespół skończy sezon na 3. miejscu.
1990 rok – Koniec sezonu 1989/90, Górnik po dwóch golach Ryszarda Cyronia wygrywa 2:0. To pierwszy sezon od pięciu lat, którego zabrzanie nie kończą na ligowym podium. Także ostatnie spotkanie w roli trenera Jana Kisiela.
2009 rok – Ponad 20000 kibiców na Roosevelta z nadziejami, że Górnik pokona Polonię Warszawa i nie spadnie z ligi. Budowana przez Henryka Kasperczaka drużyna przegrywa jednak 0:1, tracąc gola w 89 minucie. Trenerem gości jest Jacek Grembocki, w latach 80. gwiazda Górnika. Po meczu panują wielki smutek i rozczarowanie To drugi spadek w historii, choć przed sezonem zapowiadano walkę o zdecydowanie inne cele.
Zebrał: Bartek Perek